Hejka sklejka!
Jest piątek, a to oznacza nowe reakcje. Znowu z TXT. Dlaczego? No bo... Ich lubię :P
Zapraszam!
PS. Kto też kocha VAV tak samo jak ja? <3
Yeonjun
Gdy chłopak wracał z treningu, ktoś na niego wpadł. Była to ta sama dziewczyna, która szukała biura prezesa parę godzin wcześniej. Był niesamowicie ciekawy kim ona jest.
-Nic ci nie jest?- Zapytał wyciągając do niej dłoń, by pomóc jej wstać. Skorzystała z niej, ale nie za bardzo miała ochotę z nim rozmawiać.
- Nie, dziękuje
-Jesteś może nową trainee? Nie widziałem cię wcześniej
-Nie. Prezes to mój tata- Yeonjun otworzył szeroko czy, gdy usłyszał słowa dziewczyny. No takiej odpowiedzi to on się nie spodziewał.
-Miło mi cię poznać w takim razie. Jestem Yeonjun- Uśmiechnął się do niej, co ją speszyło. Chciała wyjść stamtąd jak najszybciej.
-Y/N. Przepraszam, ale muszę już iść- Minęła go szybko i wyszła.
Soobin
Chłopak następnego dnia czekał w sali treningowej na Y/N, ponieważ znowu miał jej pomagać z układem tanecznym. Niestety dziewczyna spóźniała się, a znudzony Soobin sam zaczął się rozciągać przed treningiem.
-Przepraszam za spóźnienie- Usłyszał za sobą. Uśmiechnął się pod nosem. Na nią jakoś nie potrafił się gniewać.
-Nic się nie stało
-Kupiłam nam wodę
-Świetnie, bo dzisiaj trochę tu posiedzimy- Wcale nie musieli długo trenować, ale Soobin chciał z nią spędzić jak najwięcej czasu.
Beomgyu
Następnego dnia Beomgyu przyszedł wyjątkowo wcześnie do szkoły. Wczoraj nie udało mu się pogadać z nową dziewczyną przez tłum chłopaków, którzy nie odstępowali jej na krok. Gdy wszedł do klasy, siedziała w swojej ławce. Można powiedzieć, że miał szczęście.
-Cześć! Jestem Beomgyu. Jeszcze nie mieliśmy okazji się poznać- Uśmiechnął się uroczo i podał jej rękę.
-Y/N- Uścisnęła ją. Właściwie od razu złapali dobry kontakt ze sobą. Rozmawiali do chwili gdy zadzwonił dzwonek na lekcje.
Taehyun
Następnego dnia Taehyun również poszedł do bufetu, ale tym razem z nadzieją, że spotka dziewczynę, która wczoraj wpadła dosłownie w jego ramiona. Gdy wszedł nie było jej, więc postanowił kupić coś do jedzenia i iść pod sale lekcyjną. Kiedy miał już wychodzić, dziewczyna właśnie weszła do bufetu.
-Hej- Uśmiechnął się lekko. Dziewczyna na widok Taehyuna od razu zrobiła się czerwona na twarzy, przypominając sobie sytuacje z wczoraj.
-Hej
-Jestem Taehyun
-Y/N- Na początku rozmowa nie kleiła się za bardzo. Y/N była bardzo nieśmiała. Dopiero po chwili przestała się peszyć. Rozmawiali tak długo, że nie zauważyli, że nie poszli na pierwszą lekcje.
Kai
Gdy chłopak wyszedł z wytwórni parę godzin później, poszedł na przystanek autobusowy. Chciał tego dnia wyjątkowo wrócić do domu busem. Na miejscu czekała na niego miła niespodzianka. Dziewczyna z kawiarni właśnie czekała na busa.
-Hej- Usiadł koło niej. Ta na początku nie wiedziała co się dzieje i kim jest chłopak, który właśnie się z nią przywitał, ale po chwili skojarzyła go z miejscem swojej pracy.
-Hej
-Jestem Kai. Skończyłaś już zmianę? - Po raz kolejny Kai cieszył się, że nie ma z nim chłopaków. Miał tylko nadzieję, że zaraz skądś nie wyskoczą.
-Y/N. Tak, właśnie wracam do domu, ale bus 154 się spóźnia
-154? Też nim jeżdżę, ale na razie zmienił się mu rozkład jazdy. Możesz pojechać 141 ma mniej więcej taką samą trasę- Kto by pomyślał, że kiedyś znajomość linii autobusowym mu się przyda.
~~~~~~~~~
Dziękuje bardzo za przeczytanie reakcji.
I standardowo zapraszam was na mojego wattpada: ANA.S
Gdzie możecie przeczytać więcej rozdziałów Back to School oraz inne moje dłuższe opowieści.
Do poniedziałku!
Trzymajcie się!
Hej!
Killer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz